
Skóra naczynkowa to tak naprawdę potoczna nazwa skóry płytko unaczynionej. W tym przypadku naczynia krwionośne są mało elastyczne. Jednocześnie skóra jest bardzo wrażliwa i na jej powierzchni często pojawiają się rumieńce, które niekoniecznie szybko chcą zniknąć.
Jak dbać o skórę naczynkową?
Wiele osób zastanawia się, jak dbać o cerę naczynkową. Wbrew pozorom nie jest to wcale takie trudne ani skomplikowane. Zacznijmy może od tego, że zmiany skórne mogą nasilać się w momencie bardzo silnego zmęczenia czy wysiłku, ale też negatywnie na skórę wpływa promieniowanie słoneczne i bardzo pikantne jedzenie. Pielęgnacja skóry naczynkowej zasadniczo jest wieloetapowa. Trzeba ją oczyszczać, ale delikatnie, a potem nawilżać. O poranku najlepiej użyć płyn micelarny, który usunie zanieczyszczenia, ale też nie spowoduje jej podrażnienia. W następnym etapie należy sięgnąć po emulsję do mycia – taką, która w składzie ma 3 ważne składniki takie jak niacynamid, woda termalna oraz pantenol. Niacynamid ma działanie łagodzące, ale też przeciwzapalne. Przyśpiesza do tego syntezę lipidów w skórze. Z kolei woda termalna łagodzi podrażnienia i zmniejsza reaktywność skóry. Kropką nad „i” jest pantenol, który zmniejsza dyskomfort i wzmacnia skórę. Po umyciu twarzy trzeba ją nawilżyć. Sięgnijcie więc po krem z kwasem hialuronowym, który dogłębnie nawilża, ale też zapobiega utracie wody. Natomiast do wieczornej rutyny włączcie neurosensynę mającą właściwości przeciwzapalne i kojące.
Domowe sposoby wzmacniania skóry naczynkowej?
Możecie jeszcze spróbować domowych sposobów, dzięki którym wzmocnicie cerę i sprawicie, że zaczerwienienia będą mniej widoczne. Polecamy Wam napary z ziół, które należy pić codziennie przez dwa tygodnie. Jest to choćby napar z rumianku. Wystarczy tylko zalać 2 łyżki suszu 200 ml wrzątku. Czekamy aż napar się zaparzy i gdy wystygnie spożywamy go. Do przemywania twarzy spróbujcie natomiast naparu z nagietka. Jego przygotowanie jest nieco inne. Należy zalać 100 ml wrzątku dwiema łyżkami suszu, a gdy wystygnie przemywać skórę za pomocą płatków kosmetycznych. Oczywiście to nie koniec możliwości, bo możecie też przygotować maseczkę. Na początek należy przygotować kleik z siemienia lnianego. Łyżkę siemienia zalewamy 100 wrzątku i czekamy aż zgęstnieje, a wtedy dodajemy łyżkę miodu i pół łyżki zielonej glinki. Całość mieszamy, a na koniec dodajemy jeszcze łyżkę soku z aloesu. Nakładamy maseczkę na twarz na około 20 minut. Po tym czasie zmywamy ją ciepłą wodą i nakładamy serum oraz krem. Pamiętajcie, że serum nie zastąpi kremu, ani krem serum, stąd należy stosować jeden i drugi kosmetyk.
Ochrona przed promieniowaniem UV
Promieniowanie UV jest bardzo niebezpieczne dla naszej skóry. Jeżeli nie będzie właściwie chroniona, to ryzyko nie tylko podrażnień , ale też czerniaka się zwiększa. Stąd należy sięgnąć po emulsje z filtrem SPF. Koniecznie sięgnijcie po kosmetyk z bardzo wysokim filtrem, a dokładnie SPF 50. Filtr należy uzupełniać co kilka godzin. Przypominamy, że na stan skóry ma też wpływ styl życia i dieta. Jak możecie się domyślić dieta musi być zbilansowana i lekkostrawna oparta na warzywach. Trzeba też ćwiczyć, przy czym ćwiczenia nie mogą być zbyt intensywne. Unikajcie sportów siłowych. Możecie natomiast postawić na jogging czy jazdę na rowerze.